Spacer nad Jeziorem Genewskim – z Montreux do Zamku Chillon
Jezioro Genewskie
Pamiętacie „Liryki lozańskie” Mickiewicza? Dziś zabieram Was „nad wodę wielką i czystą”, czyli nad Jezioro Genewskie. Jego francuska nazwa to Lac Leman (od celtyckiego Lem An, czyli „duża woda”). Jezioro jest faktycznie spore. Jego powierzchnia to prawie 582 km2. Po jeziorze pływają promy wycieczkowe, które pozwalają w przyjemny sposób dotrzeć do miejscowości położonych wzdłuż linii brzegowej.
Co warto zobaczyć w okolicy
Najbardziej znane to oczywiście Genewa i Lozanna. Będąc w okolicy warto wybrać się do Vevey, żeby zobaczyć tamtejsze winnice wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Pisałam już o dorocznym festiwalu tulipanów w Morges. W położonej na wschód od Lozanny miejscowości Montreux co roku, na przełomie czerwca i lipca, odbywa się jeden z największych festiwali jazzowych na świecie. W zaledwie 35 minut z Lozanny dopłynąć można także do francuskiej miejscowości Evian.
Tym razem chciałam Was jednak zachęcić do odwiedzenia malowniczo położonej fortecy, jaką jest zamek Chillon. Spacer deptakiem wzdłuż brzegów jeziora z uzdrowiskowego Montreux do zamku jest niezwykle urokliwy. Już z daleka na horyzoncie widać górującą nad wodą jeziora budowlę. Po lewej możemy podziwiać imponujące hotele dziewiętnastowiecznego kurortu Montreux, gdzie niegdyś reperowali swoje zdrowie Hans Christian Andersen, Vladimir Nabokov czy Igor Strawiński. Po prawej nad jeziorem rozciąga się panorama alpejskich szczytów. Prawie tak jak w liryku Mickiewicza:
„Nad wodą wielką i czystą
Stały rzędami opoki,
I woda tonią przejrzystą
Odbiła twarze ich czarne;
Jak dotrzeć
- Piechotą z Montreux. Do takiego spaceru szczególnie chciałabym Was namówić. Ta trasa to niewiele ponad 3 kilometry, więc spacer zajmie około 40 minut. Droga cały czas wiedzie deptakiem wzdłuż jeziora, więc widoki są zachwycające.
- Dla tych, którzy nie lubią spacerów będzie to doskonała opcja. Rejs z Lozanny trwa prawie dwie godziny, 40 minut z Vevey lub 15 minut z Montreux.
- Pociągiem. Najbliżej zamku znajduje się stacja kolejowa Veytaux, położona na trasie z Lozanny przez Montreux do Villeneuve. Podróż zajmuje pół godziny, a po drodze z okien pociągu można podziwiać wspomniane wcześniej winnice Vevey.
- Dojazd jest łatwy, bo zamek leży prawie przy samej drodze. Najlepiej zjechać z A9 przy wyjeździe na Montreux albo Villeneuve. Przyznam szczerze, że ja jednak nigdy z tego sposobu dojazdu nie korzystałam, bo inne sposoby są wg mnie przyjemniejsze.
Historia Zamku Chillon
Podobno pierwsze zabudowania na tej wrzynającej się w jezioro skale pojawiły się już w epoce brązu. Średniowieczna forteca ze względu na swoje strategiczne położenie była przez wieki punktem celnym pozwalającym kontrolować Sabaudczykom szlak handlowy z Włoch. Berneńczycy zdobyli zamek w latach 30. szesnastego wieku i przez ponad 260 lat używali go jako arsenału i więzienia. W czasie rewolucji francuskiej Chillon wszedł w skład kantonu Vaud.
Zamek był kilkakrotnie przebudowywany. Dziś można tu podziwiać pięć wież i jedną basztę obronną, cztery dziedzińce, pomieszczenia mieszkalne, jadalnię, dwie imponujące aule oraz kaplicę. Część zamku od strony jeziora pełniła funkcję obronną. W podziemiach można zwiedzać składy i piwnice, ale też więzienie, które stało się sławne za sprawą Byrona i jego poematu „Więzień Chillonu”, opowiadającego o uwięzieniu szwajcarskiego duchownego François Bonivarda w XVI wieku. Słynny więzień był ponoć przykuty do piątego filaru licząc od wejścia.
Ciekawostką jest to, że Byron odwiedzał zamek w 1816 roku i zostawił po sobie ślad – podpis na jednym z filarów. Cóż za wandalizm. Jak zwykle sławnym więcej uchodzi. 🙂
Informacje praktyczne:
- Godziny otwarcia:
- od IV-IX: 9.00-19.00
- X i III: 9.30 – 18.00
- XI-II: 10.00-17.00
- Ostatnie wejście na godzinę przed zamknięciem
- Bilety:
- Dorośli: 12,50 franków
- Dzieci 6-15 lat: 6 franków
- Posiadacze Swiss Travel Pass: za darmo
- Oficjalna strona muzeum: https://www.chillon.ch/en/