Śledzie w korzeniach – przepis
Jakoś tak się przyjęło, że śledzie to domena kuchni skandynawskiej. To Szwedzi są znani z tego, że jedzą śledzie nawet w tak zaskakujących połączeniach jak z kawą czy czekoladą. Zupełnie nie rozumiem, dlaczego daliśmy sobie ukraść tę smaczną rybkę. Przecież u nas także śledzie się jada i to pod wieloma różnymi postaciami. Nie tylko w oleju z cebulką – popularne są śledzie po kaszubsku, z octem i sosem pomidorowym, są z jabłkiem w śmietanie – jedne z moich ulubionych, są po kartusku, czyli smażone roladki w sosie pomidorowym, których możecie spróbować na przykład w kultowym sopockim Barze Przystań. Odkąd wyszłam za mąż do mojego świątecznego repertuaru wszedł także na stałe mniej oczywisty przepis – śledzie w korzeniach według przepisu mamy Adama 🙂 Nawet jeśli do tej pory wydawało Ci się, że nie lubisz śledzi, po spróbowaniu tych przygotowanych według przepisu poniżej, możesz zmienić zdanie.
Składniki:
- 1/2 kg solonych śledzi (jeśli lubisz mniej słone, możesz je przed zmieszaniem z sosem wymoczyć)
- 6 cebuli
- 180 gram przecieru pomidorowego
- 2-3 goździki
- 1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
- 1/4 łyżeczki cynamonu
- 1/4 łyżeczki imbiru
- 1/2 łyżeczki słodkiej papryki
- 1/4 łyżeczki ostrej papryki lub pieprzu cayenne
- łyżeczka cukru
- sok z cytryny
Przygotowanie:
Cebulę pokrojoną we wiórki zeszklij na oleju. Dodaj przyprawy i koncentrat pomidorowy. Dodaj pokrojone w paseczki 2-3 cm śledzie. Wymieszaj i lekko podduś. Po przestygnięciu wstaw do lodówki. Śledzie najlepiej przyrządzić kilka dni przed planowaną konsumpcją, żeby maki zdążyły się „przegryźć”. Smacznego!