Paryż dla początkujących – co warto zobaczyć
Wyjątkowo długo zbierałam się do przygotowania wpisu na temat Paryża. Z jednej strony pisząc o stolicy Francji trudno uniknąć pisania o atrakcjach dobrze wszystkim znanych, z drugiej strony temat jest tak szeroki, że nie da się na pewno wszystkiego na raz ogarnąć. Nie będzie to więc żaden wyczerpujący przewodnik, a jedynie moje impresje dla tych z Was, którzy w Mieście Świateł jeszcze nie byli.
Postaram się podpowiedzieć, co warto zobaczyć w Paryżu, odwiedzając to miasto po raz pierwszy. Uczciwie uprzedzam – żeby zwiedzić stolicę Francji, nie wystarczy przedłużony weekend. Obojętnie jak intensywnie będziesz zwiedzać i tak pozostanie niedosyt. Tegoroczny pobyt był moim czwartym i naprawdę obiecywałam sobie, że „tym razem będzie na spokojnie”, „nie muszę zobaczyć wszystkiego”, „lepiej mniej a dokładniej”, ale i tak wyszło jak zawsze – w biegu! No bo: „Być w Paryżu i nie sfotografować Wieży Eiffla?”, „Być w Paryżu i choćby nie rzucić okiem na Łuk Triumfalny?”, „Być w Paryżu i nie pospacerować po Montmartre?”. I tym tokiem rozumowania z minuty na minutę lista tego, czego nie mogę jednak sobie opuścić, się wydłużała…
Poniżej mój wybór – 10 rzeczy, które warto zrobić w Paryżu, dobrze radzę, wybierzcie przed wyjazdem, co dla Was będzie najbardziej interesujące. Wiem, wiem – radzi się łatwo – trudniej się do rady zastosować.
-
Zobacz panoramę miasta
Najbardziej lubię zwiedzać miasta piechotą (pisałam o tym w poście „Jak zwiedzać miasto”), spacerując najlepiej poznaje się zwiedzaną przestrzeń. I tu z Paryżem od razu jest problem – odległości są spore, a ulice tak zatłoczone, że ciężko czerpać radość z przechadzki, której towarzyszy nieustanny ryk klaksonów. Proponuję więc przybliżyć sobie topografię miasta w nieco inny sposób – obejrzeć panoramę z dobrego punktu widokowego. Całe szczęście w Paryżu takich miejsce nie brakuje.
- Tarasy wieży Eiffla
Oczywiście można zobaczyć miasto z jednego z trzech tarasów słynnej wieży Eiffla umiejscowionych odpowiednio na wysokości 57, 115 i 276 metrów, ale po pierwsze trzeba sporo odstać w kolejce, po drugie wysupłać w zależności od poziomu 7€, 11€ lub 17€ na bilet, a po trzecie, nie widać stamtąd symbolu Paryża – samej wieży. 🙂 Strona oficjalna: http://www.toureiffel.paris/en
- Taras Katedry Notre-Dame
To mój ulubiony punkt widokowy. Co prawda nie ma windy i trzeba się wspiąć po 422 stopniach, a bilet kosztuje 10€, ale widok zapiera dech w piersiach, no i można się przyjrzeć z bliska słynnym gargulcom. Strona oficjalna: http://www.notredamedeparis.fr/en/
- Schody przed Bazyliką Sacre Coeur
Plusem tej panoramy jest to, że możecie ją obejrzeć zupełnie za darmo. Dotrzecie tam na pewno włócząc się ulicami Montmartre. Dobrze widać wiele paryskich kościołów. Mimo sporej odległości, z łatwością dostrzec można też charakterystyczny budynek Centrum Pompidou.
- Taras na szczycie Łuku Triumfalnego
Tutaj zdecydowanie powinien udać się każdy urbanista – z tarasu widać szerokie, rozchodzące się gwiaździście arterie miasta zaplanowane przez Hausmanna (o nim kilka słów później). Z wysokości ponad 50 metrów można zobaczyć wieżę Eiffla, zabytkowe kamienice, ale też nowoczesną dzielnicę La Defense. Tutaj także widać oś łączącą trzy paryskie łuki: L’Arc du Carrouse, L’Arc de Triomphe i Grande Arche w La Defense. Bilet kosztuje 12€. Strona oficjalna: http://www.paris-arc-de-triomphe.fr/en
-
Podyskutuj na temat kontrowersyjnych paryskich projektów architektonicznych
Trzeba Francuzom oddać sprawiedliwość – jeśli mowa o architekturze, to ich decydenci na pewno nie boją się podejmować kontrowersyjnych decyzji. Od prawie dwustu lat architekci nieustannie wystawiają cierpliwość paryżan na próbę, a efekty są zaskakujące:
- Rozwiązania urbanistyczne Haussmanna
Nie wszyscy wiedzą, że w XIX wieku (w latach 1852–1856) prawie 60% budynków Paryża została zniszczona lub gruntownie przebudowana. Nie, nie za sprawą wojny. Wszystkiemu winny był Napoleon III Bonaparte, który postanowić zrobić ze stolicy Francji nowoczesną metropolię. Pieczę nad tym projektem oddał urbaniście, baronowi Haussmannowi, a ten z rozmachem wytyczył nowe, szerokie arterie i imponującej wielkości place, a także bulwary nad Sekwaną. Przebudowa była w swoim czasie projektem kontrowersyjnym i wywołującym protesty, ale dziś, przemieszczając się po Polach Elizejskich trudno nie odnosić się z podziwem do projektu Haussmanna.
-
Wieża Eiffla
Dziś trudno sobie wyobrazić Paryż bez tej Żelaznej Damy, ale nie zawsze tak było. Wieża została zbudowana na wystawę światową w 1889 roku i pierwotne założenie było takie, że będzie stała jedynie 20 lat, a później zostanie rozebrana. Oczywiście Eiffel robił wszystko, żeby tak się nie stało. Spotkał się jednak ze sporą opozycją. Francuscy artyści, wśród których były takie sławy jak Aleksander Dumas czy Guy de Maupassant, wystosowali nawet petycję dopominającą się likwidacji konstrukcji. Ostatecznie wieża została na Polach Marsowych i ja osobiście bardzo się z tego cieszę. Jeśli chcecie sobie zrobić selfie z Żelazną Damą to warto przejść się na Plac Trocadero – z jego tarasu sfotografujecie wieżę w pełnej krasie. A tak przy okazji czy wiecie, że wieża Eiffla jest w kolorze… wieży Eiffla? Brąz konstrukcji jest chroniony prawnie jako kolor. 🙂 Strona oficjalna: http://www.toureiffel.paris/en
- Centrum Pompidou i fontanna Strawińskiego
Kolejna kontrowersyjna budowla to siedziba paryskiego Muzeum Sztuki Współczesnej – Centrum Pompidou. Pomysłodawcą budowy centrum kulturalnego był francuski prezydent Georges Pompidou. Zwycięzcy konkursu na projekt, Renzo Piana i Richard Rogers zaproponowali postawienie pomiędzy zabytkowymi kamienicami konstrukcji na wskroś nowoczesnej. Widoczne na zewnątrz kolorowe rury, wywietrzniki i elementy konstrukcji szokowały w 1977 roku i szokują do dziś. Jakby tego było mało, obok placu możemy odpocząć obok zupełnie „odjechanej”, kolorowej fontanny Strawińskiego.
- Piramida Luwru
Podobno pomysłodawcą postawienia tej budowli był kolejny francuski prezydent, François Mitterrand. Zbudowane w 1989 roku wejście do Luwru w kształcie szklanej piramidy miało oczywiście swoich przeciwników, którzy zarzucali budowli przede wszystkim to, że jest zbyt nowoczesne i zaburza historyczną oś biegnącą pomiędzy łukami. Zwolennicy piramidy zwracali natomiast uwagę, że piramida pojawiała się w tym miejscu wcześniej, na przykład podczas uroczystości pogrzebowych Marata i już na początku XIX wieku proponowano postawienie przed Luwrem takiej konstrukcji na część Napoleona. Muszę przyznać, że podoba mi się to lekkie paryskie szaleństwo architektoniczne. 🙂
-
Wybierz swój ulubiony paryski kościół
Oczywiście, gdyby ktoś chciał zwiedzić wszystkie kościoły w stolicy Francji, to pewnie nie wystarczyłoby czasu na nic innego, ale trzy z nich na pewno warto zobaczyć:
- Notre-Dame de Paris
Kto czytał „Dzwonnika z Notre-Dame”, tej budowli na pewno sobie nie odpuści. Piękny gotycki kościół stojący na paryskiej wyspie Ile de la Cite jest prawdopodobnie najbardziej znaną gotycką budowlą na świecie. To tutaj brała ślub krwawa królowa Margot i to w tej katedrze Napoleon koronował się na cesarza. Na mnie szczególne wrażenie robi przepiękna średniowieczna rozeta na fasadzie.
- Notre-Dame de Paris
- Notre Dame nocą
- Widok na Notre Dame od strony rzeki
- Saint-Chapelle
Święta Kaplica – To mniej znany gotycki kościół z wyspy Cite, który zachwyca przede wszystkim pięknymi, wysokimi na 15 metrów, trzynastowiecznymi witrażami w górnej kaplicy. Oficjalna strona: http://www.sainte-chapelle.fr/en/
- Bazylika Sacre Coeur
Ten kościół, będąc w Paryżu, na pewno zobaczycie. Nawet jeśli nie będziecie tego planować. Bazylika położona jest na wzgórzu Montmartre i jej białe wieże są widoczne z wielu miejsc w centrum miasta. Kościół powstał jako dziękczynienie za zakończenie wojny francusko-pruskiej. Budowę rozpoczęto w 1876 roku, a zakończono tuż przed rozpoczęciem I wojny światowej. Schody przed bazyliką są jednym z ulubionych miejsc turystów z całego świata. Strona oficjalna: http://www.sacre-coeur-montmartre.com/polonais/
-
Zobacz z bliska dzieła artystów francuskich i nie tylko:
- Luwr
W pierwszej kolejności wszystkim przychodzi na myśl wizyta w Luwrze, ale warto pamiętać, że to muzeum to 55 tys. m2 i podczas jednej wizyty łatwo dostać oczopląsu i już kilka minut po wyjściu zupełnie nie pamiętać, co się widziało. Jeśli ktoś chce jednak to największe na świecie muzeum „zaliczyć”, warto przed wizytą zdecydować, co chce się zobaczyć i skoncentrować się na wybranej dziedzinie sztuki. A jest w czym wybierać, bo w Luwrze można zobaczyć nie tylko europejskie malarstwo czy rzeźbę, ale też zabytki sztuki starożytnego Egiptu, islamu, sztuki etruskiej czy sztuki starożytnego wschodu. Najbardziej oblegane przez turystów miejsca, to te, gdzie można zobaczyć Nike z Samotraki, Wenus z Milo i oczywiście Mona Lisę.
Oficjalna strona: http://www.louvre.fr/en/homepage
- Luwr – Widok na dziedziniec
- Nike z Samotraki
- Wnętrza Luwru
- Muzem d’Orsey
Według mnie zdecydowanie lepszym pomysłem jest wizyta w usytuowanym w budynku zabytkowego dworca kolejowego Muzeum Orsay. Ekspozycja zawiera głównie malarstwo francuskie z drugiej połowy XIX wieku i początku wieku XX, czyli to raj dla wielbicieli impresjonistów i postimpresjonistów. Zobaczyć „Śniadanie na trawie” Maneta, „Katedrę Notre-Dame” Moneta, czy „Pokój” Van Gogha – bezcenne. Z tarasu na piętrze rozciąga się ładna panorama Paryża, z górująca nad miastem Bazyliką Sacre Coeur.
Oficjalna strona: http://www.musee-orsay.fr/en/home.html
- Muzeum Sztuki Współczesnej w Centrum Pompidou
Przyznam, że sama niezbyt lubię i nie bardzo rozumiem sztukę współczesną, ale stała ekspozycja obejmuje też prace Picassa, Chagalla Matisse’a czy Warhola, więc jesli komuś wystarczy czasu, to na pewno warto tam zajrzeć. Przy okazji można zobaczyć ten wyjątkowy budynek od środka.
Strona oficjalna: https://www.centrepompidou.fr/en
-
Odpocznij lub zagraj w bule w jednym z parków
Paryskie parki mają wyjątkową atmosferę. Klomby, żwirowe aleje, karuzele, sadzawki, metalowe krzesełka – życie nagle zwalnia. Spędzając czas w centrum Paryża warto więc sobie zrobić przerwę, posiedzieć chwilę i po prostu cieszyć się tym, że jest się w Paryżu, albo zagrać w najbardziej lubianą grę towarzyską nad Sekwaną – bule. Szczególnie polecam znajdujący się w Dzielnicy Łacińskiej Ogród Luksemburski lub położone między Luwrem i Placem de la Concorde Ogrody Tuileries.
- Ogrody Tuileries
- Gra w bule
- Wypoczynek przy sadzawce
-
Odwiedź najsłynniejszą europejską nekropolię
Mowa oczywiście o założonym w 1804 roku cmentarzu Père-Lachaise. Zwykle w odwiedzanych miastach nie chodzę na cmentarze, ale grobowce w tej nekropolii to prawdziwe dzieła sztuki. Pochowani zostali tam tacy pisarze jak Molier, Balzac czy Hugo. Wielu turystów odwiedza tez grób Jima Morissona i Fryderyka Chopina.
-
Podziwiaj paryskie mosty, spacerując bulwarami lub płynąc statkiem po Sekwanie
Zawsze staram się zobaczyć, jak miasto wygląda od strony rzeki. Dzięki Haussmannowi po obu stronach Sekwany ciągną się szerokie bulwary, którymi można spacerować. Ponad trzydzieści mostów pozwala przejść na druga stronę co kawałek. Do najładniejszych należą wg mnie most Aleksandra III wiodący wprost do Pałacu Inwalidów oraz słynny Pont Neuf, który prowadzi na Ile de la Cite. Ładny jest tez pieszy most Pont des Arts.
Można także popłynąć Sekwaną jednym z wielu statków wycieczkowych. Oferty takich widokowych rejsów znaleźć można tutaj: https://booking.parisinfo.com/il4-selection_i348-sightseeing-cruises.aspx
- Bulwary
- Rejs po Sekwanie
- Most Aleksandra III
-
Spróbuj paryskich rozrywek
Paryż oferuje nieograniczona ilość rozrywek. Wielbiciele kultury wysokiej mogą wybrać się na przedstawienie baletu do Opery Garnier (https://www.operadeparis.fr/en) i przy okazji zwiedzić ten niezwykle wytworny budynek. Zwolennicy lżejszych rozrywek mogą pójść do dziewiętnastowiecznego kabaretu Moulin Rouge (http://www.moulinrouge.fr/?lang=en) lub zafundować sobie kolację w jednej z ponad stu paryskich restauracji, które mogą poszczycić się gwiazdką Michelina.
-
Zrób zakupy w stolicy mody
Właściwie ten punkt powinien brzmieć: zrób zakupy, albo chociaż pooglądaj wystawy. Wszyscy wiedzą, że Paryż to stolica mody. Wzdłuż Pól Elizejskich i w otwartej jeszcze w XIX wieku Galerii Lafayette mają swoje butiki najbardziej znane światowe marki. Firmy prześcigają się w przyciąganiu klientów także poprzez niezwykłe aranżacje sklepowych wystaw, więc zdecydowanie jest co oglądać.
- Budynek Louis Vuitton
- Wejście do sklepu Abercrombi&Fitch
- Wystawa YSL
-
Skosztuj najbardziej znanych francuskich specjałów
Właściwie od tego punktu powinnam była zacząć, bo zwiedzanie Paryża należy zacząć od petit déjeuner, czyli kawy i croissanta lub pain au chocolat oraz soku. Na ulicach Paryża znaleźć można wiele kawiarenek, gdzie siedząc frontem do ulicy, przy malutkim okrągłym stoliku, możemy skosztować tych specjałów. Na lunch pomysłem może być spróbowanie Croque-Madame, czyli kromka chleba zapiekana z serem i szynką z dodatkiem jajka sadzonego na górze (w przeciwieństwie do Croque-Monsieur, do którego jajka się nie podaje).
Jeśli chcemy trochę dłużej posiedzieć przy kolacji, to na przystawkę zamówmy foie gras, czyli pasztet z gęsich wątróbek lub zupę cebulową, na danie główne boeuf bourgignon, czyli gulasz wołowy przygotowywany z dodatkiem wina z Burgundii lub kaczkę., a na deser deskę serów (tak, sery jada się we Francji na deser!) lub któryś ze słynnych francuskich deserów jak creme brule czy na przykład tartę tatin (odwróconą tartę z jabłkami) lub makaroniki. Po takiej kolacji na bank trzeba urządzić sobie nocny spacer po Mieście Świateł, bo inaczej ciężko będzie zasnąć.
- Kawiarnie Montmartru
- Kawiarnie Montmartru
- Kawiarnie Montmartru
Informacje praktyczne:
- Bilety na większość atrakcji można kupić z wyprzedzeniem przez Internet na stronie: https://booking.parisinfo.com. Niestety nie wystarczy ich potem wydrukować, trzeba wybrać się po odbiór osobiście do jednego z dwóch punktów w Paryżu. My nasze bilety odbieraliśmy koło stacji metra Pyramides, bardzo blisko Luwru i w sumie wszystko poszło bardzo sprawnie. Można także za dodatkową opłatą, prosić o przesłanie biletów do hotelu, w którym się zatrzymacie.
- Na tej samej stronie można także kupić Paris Pass uprawniający do korzystania z komunikacji miejskiej i wybranych atrakcji w określonych dniach, ale wg mnie dla kogoś, kto, jak my, zamierza zwiedzać miasto piechotą, taka karta nie ma dużego sensu, bo cena jest opłacalna tylko, jeśli planuje się korzystać z kilku wejść w ciągu dnia.