Kolejka gondolowa Grindelwald – First. Górskie panoramy i atrakcje dla szukających adrenaliny
Kwiecień za pasem, to znaczy, że już za kilka dni Szwajcarzy otworzą jedną z moich ulubionych górskich kolejek – kolejkę gondolową na First. Nie jest to ani najwyższy, ani najbardziej znany szczyt, a mimo to polecam odwiedzić to miejsce w Berneńskim Oberlandzie. Dlaczego? Bo ten niewielki, jak na Szwajcarię, szczyt (2166 m n.p.m.) na zboczu znacznie wyższego Schwarzhornu (2928 m n.p.m.) to świetne miejsce na rodzinną wycieczkę. Oferuje doskonałe alpejskie widoki (między innymi na północną ścianę Eigeru), atrakcje sportowe dla szukających wrażeń i trasy wycieczkowe zarówno dla bardziej zaprawionych turystów górskich, jak i dla tych, którzy wolą łagodniejsze szlaki.
Grindelwald – First: jak dotrzeć?
Kolejka wyrusza z małej miejscowości Grindelwald położonej w centralnej Szwajcarii na wysokości 1034 m n.p.m. Ze stolicy kraju, Berna, można się tam dostać pociągiem w półtorej godziny, z przesiadką w miejscowości Interlaken. Spacer z dworca do początkowej stacji kolejki zajmuje pięć minut. Na górę zabiera turystów wygodny wagonik kolejki gondolowej. Podróż na trasie Grindelwald – First trwa 25 minut.
Kolejka jest czynna od kwietnia do października. Informację o biletach znaleźć można tutaj. Cały bilet kosztuje 60 franków, dlatego jak zawsze polecam korzystanie w Szwajcarii ze Swiss Travel Pass, który daje 50% zniżki.
Spacer do Bachalpsee
Po wjechaniu proponuję wybrać się na spacer do jeziora Bachalpsee. Spacer zajmie około godziny. Trasa nie jest trudna. Oczywiście chwilami można się trochę zasapać, ale nawet starsi i dzieci dadzą radę dojść o własnych siłach. Górskie wierzchołki odbijające się w wodach jeziora wyglądają zjawiskowo. Po drodze można odpocząć na licznych drewnianych ławkach i poprzyglądać się alpejskim krowom latem szukającym trawy na tej wysokości. Tym, którzy wolą bardziej wymagające wycieczki, proponuję udać się dalej, na Faulhorn (2681 m n.p.m.).
Atrakcje dla szukających adrenaliny
Grindelwald – First oferuje też mnóstwo atrakcji dla wielbicieli mocnych wrażeń. Można więc przejść się po podniebnej kładce First Cliff Walk, 45 metrów nad przepaścią. Można zjechać First Flyer osiemset metrów w dół z prędkością 84 km/h. Można pofrunąć jak ptak, nad alpejskimi łąkami, wykupując bilet na First Glider (To zupełna nowość!). Można zjechać w dół First Mountain Cart – skrzyżowaniem gokarta z sankami. Można wreszcie spróbować swoich sił na Trotbiku, skrzyżowaniu roweru ze skuterem.
Ktoś jeszcze ma wątpliwości, czy warto wybrać się na Firsta? Obejrzyjcie jeszcze kilka zdjęć. 🙂
A jeśli będziecie w okolicy Interlaken, oczywiście warto odwiedzić także Jungfraujoch.