Zwiedzam Arkadię i Nieborów
Pogoda u nas w tym roku wyjątkowo dopisuje. Słoneczne weekendy zachęcają do wycieczek i staram się te ciepłe dni wykorzystywać. Pisanie nadrobię, mam nadzieję, w długie jesienne popołudnia, a póki co kolekcjonuję wrażenia.
Arkadia – kraina wiecznej szczęśliwości
Niedawno namówiłam siostrę na krótką wycieczkę. Celem były położone w województwie łódzkim Arkadia i Nieborów. Nazwa Arkadia coś Wam mówi? Oczywiście nie chodzi mi o warszawską galerię handlową, a o sielsko-romantyczny ogród w stylu angielskim w gminie Nieborów, niedaleko Łowicza. Park nawiązujący swoją nazwą do mitycznej krainy szczęśliwości założyła w XVIII wieku księżna Helena Radziwiłłowa, żona wojewody wileńskiego księcia Michała Radziwiłła.
Czym się różni romantyczny ogród angielski od barokowego w stylu francuskim? Założeniem było przede wszystkim zerwanie z wszelką sztucznością – koniec z prosto wytyczonymi alejkami, równo przyciętymi żywopłotami i foremnymi rabatkami! Jeśli droga przez park – to wijąca się ścieżka, jeśli rośliny, to rosnące jak najbardziej naturalnie. A do tego nastrojowe architektoniczne „rekwizyty” – ławeczki, wodospady, skały, groty i świątynki. Miało być jak najswobodniej i jak najbardziej romantycznie. Księżna zleciła utworzenie parku w 1778 roku i podobno aktywnie brała udział w planowaniu kolejnych elementów przez następne kilkadziesiąt lat.
Niestety po śmierci właścicielki park popadł w ruinę i sporo budowli uległo zniszczeniu, ale część z nich nadal stoi. Można więc zobaczyć klasyczną świątynię Diany, górującą nad stawem utworzonym na przepływającej przez park rzeczce Skierniewce. Zobaczymy pozostałości rzymskiego akweduktu, kamienny łuk w stylu greckim, domek murgrabiego, grotę Sybilli czy ruiny gotyckiego zameczku. Spacerując po parku natkniemy się także na symboliczny nagrobek księżnej Heleny z wyrytą na niej łacińską sentencją: „Et in Arcadia ego”. Jak mi się podobał spacer po parku? Pogoda dopisała, więc było przyjemnie. Trochę tylko przeszkadzał mi w cieszeniu się sielskością hałas samochodów dobiegający z sąsiadującej z Arkadią dość ruchliwej drogi. No ale takich problemów w XVIII wieku nie mieli. 😉
Pałac w Nieborowie
Zwiedzając Arkadię, można wybrać się także do pobliskiego Nieborowa. Pierwszy dwór wzniesiono tutaj już w XVI wieku. Dobra należące pierwotnie do rodu Nieborowskich przez wieki wielokrotnie zmieniały właścicieli. Barokowy pałac kazał wybudować na przełomie XVII i XVIII wieku kardynał Radziejowski, później dobra były dziedziczone bądź odkupowane przez Towiańskich, Lubomirskich, Ogińskich, aż trafiły w 1774 roku w ręce wspomnianego powyżej księcia Michała Radziwiłła. On zlecił utworzenie wokół pałacu pięknego ogrodu (dla odmiany w stylu francuskim), który możemy do dziś zwiedzać. To za czasów Radziwiłłów tutejszy pałac przeżywał czasy świetności, ale też jeden z Radziwiłłów – Zygmunt, doprowadził Nieborów do ruiny. Sporo pracy kosztowało kolejnego właściciela, Michała Piotra Radziwiłła, doprowadzenie majątku do porządku. Będąc zwolennikiem pozytywistycznych idei „pracy organicznej”, założył w tutejszych dobrach manufakturę majoliki. Biało-niebieskie kafle tutejszej produkcji przywodzą na myśl wyroby z holenderskiego Delft. Zwiedzać można nie tylko ogrody, ale także barokowo-rokokowe wnętrza pałacu. Moją uwagę najbardziej przyciągnęła nietypowa klatka schodowa wyłożona biało-niebieskimi kaflami, wystawny salon i piękna biblioteka.
Informacje praktyczne:
- Oficjalna strona muzeum: http://www.nieborow.art.pl/o-muzeum/
- Łączony bilet umożliwiający zwiedzanie obu ogrodów i pałacu w Nieborowie kosztuje 30 PLN (sporym rozczarowaniem była dla mnie informacja, że nie otrzymuje się mapki, tylko trzeba ja zakupić dodatkowo).
- Pozostałe ceny biletów znajdziecie tutaj: http://www.nieborow.art.pl/wizyta/bilety/
- Godziny otwarcia zmieniają się w zależności od sezonu. Szczegóły można znaleźć tutaj: http://www.nieborow.art.pl/wizyta/godziny-otwarcia/
- Zwiedzanie z przewodnikiem jest możliwe po uprzednim uzgodnieniu telefonicznym.