Ebenalp i domek w skale
Szwajcarski kanton Appenzell
Pewnie nigdy nie trafiłabym do jednego z najmniejszych szwajcarskich kantonów -Appenzell Innerrhoden, gdyby nie zdjęcia przytulonej do skalnej ściany drewnianej restauracji Äscher, które kiedyś zobaczyła moja siostra. Miejsce wydało nam się naprawdę malownicze i oczywiście chciałyśmy zobaczyć więcej. Tym bardziej, gdy okazało się, że sporą część drogi, jak to w Szwajcarii bywa, można pokonać kolejką. Domek leży w Prealpach Appenzellskich, których najwyższym szczytem jest Säntis (2502 m n.p.m.) i oczywiście ambitni mogą go odwiedzić w drodze na tę górę, ale jest parę prostszych i krótszych sposobów.
Kolejka na Ebenalp i domek w skale
Z miejscowości Wasserauen można pojechać kolejką na szczyt Ebenalp (1644 m n.p.m.), a stamtąd do Äscher wiedzie przyjemna, półgodzinna trasa spacerowa. Pochodzić po górach i tak można, wybierając jedną z kilkunastu tras o różnej długości i trudności, które rozpoczynają się przy górnej stacji kolejki. My wybrałyśmy mniej więcej dwugodzinną trasę nr 8, o stopniu trudności określonym jako „wymagająca”, prawdopodobnie ze względu na dość strome zejście. Sama powiedziałabym, że trudność była raczej średnia, skoro udało mi się przejść ją bez problemu, mimo że w sumie przez większość czasu padało i było dość ślisko.
Trasa Ebenalp-Wildkirchli-Seealpsee-Wasserauen
Trasa wiedzie z Ebenalp przez prehistoryczne jaskinie Wildkirchli, w których odnaleziono narzędzia z epoki kamienia łupanego. Dalej mija się urokliwie położoną chatkę pustelnika i polową kaplicę. Później można zrobić sobie przystanek w Äscher, sfotografować przytulony do wysokiej skały budynek i zjeść jedną z bardziej popularnych wśród turystów szwajcarskich potraw – rösti, czyli grubo starte smażone ziemniaki z serem lub, w wersji bogatszej, także z boczkiem lub jajkiem. Dookoła można podziwiać przepiękną górską panoramę. Za schroniskiem trasa wkracza powoli w las. Z tej strony zbocza mniej widać, tym bardzie, że powoli zmierzamy niżej, ale co jakiś czas za kolejnym zakrętem wyłaniają się majestatyczne skały. Na wysokości 1141 m n.p.m. rozciąga się klimatyczne jeziorko Seealpsee. Dalej droga wiedzie stromo w dół, do Wasserauen, gdzie jest ostatnia stacja kolejowa obsługiwana przez Appenzell Bahn.
- Kolejka na Ebenalp
- Prehistoryczne jaskinie
- Górska kapliczka
- Droga do skalnego domku
- Äscher
- Rösti – ziemniaki smażone z serem
- Widoki w drodze do Wasserauen
- Seealpsee
- Okolice jeziora Seealpsee
Appenzell
Na bazę wypadową wybrałyśmy stolicę kantonu, pięciotysięczną wioskę Appenzell. Niewiele się tam dzieje, ale jesteśmy tu we wrześniu, między sezonami, więc w sumie to chyba nic dziwnego. Pomiędzy kolorowymi domkami o charakterystycznych, bogato zdobionych, kolorowych fasadach udaje nam się znaleźć miejsce, gdzie możemy spróbować lokalnego sera Appenzeller i piwa o tej samej nazwie.
- Appenzell
- Kolorowe domki
- Bogato zdobione fronty
Informacje praktyczne:
Jak dojechać:
- Pociąg do Appenzell z przesiadką w Gossau jedzie z lotniska w Zurychu niecałe dwie godziny
- Z Appenzell do Wasserauen można dojechać pociągiem lub autobusem w około 10 minut
- Połączenia kolejowe i ceny biletów możesz sprawdzić tutaj: https://www.sbb.ch/en/home.html
Kolejka na Ebenalp:
- Bilet kosztuje 20 CHF w jedną stronę i 31 CHF w obie strony, jeśli posiadasz Swiss Travel Pass, przysługuje Ci 50% zniżki
- Wagonik zabiera 40 osób co 15 minut
- Dodatkowe informacje możesz sprawdzić na oficjalnej stronie: http://www.ebenalp.ch/en/welcome